Wiem, wiem, już tyle artykułów było na ten temat i tyle opowieści, że co niektóre z Was mają już dosyć tego tematu. Bo Cellulit jest i będzie. Im szybciej się z tym pogodzimy tym lepiej. Wręcz przeciwnie, można się z nim uporać, ale trzeba determinacji i nawet jak już nie będzie widoczny nie można odpuścić.
Na początek kilka faktów na temat cellulitu. Pożywką dla cellulitu jest hormon estrogen, którego kobiety mają znacznie więcej niż mężczyźni. Estrogeny mają duży wpływ na gospodarkę wodną Twojego organizmu. Wpływają na mikrokrążenie krwi.
Podejmij walkę z cellulitem. Najważniejsze jest stosowanie naturalnych blokerów estrogenu, znajdziesz je w kapuście, kalafiorze, brokułach, jabłkach, śliwkach, borówkach, czerwonym winie, kawie, owocach cytrusowych, CLA, kwasach omega 3 i 6, siemieniu lnianym.
Poza hormonami skłonność do cellulitu jest często dziedziczna. Jeśli ma Twoja mama czy babcia, to duże prawdopodobieństwo, że Ty również będziesz miała.
Trzeci powód, kiedy cellulit się rozwija to zła dieta i brak ćwiczeń.
Zatem co warto jeść, by zwalczać cellulit?
– szparagi, niewiele kalorii, właściwości przeciwzapalne, nawadnia organizm, zawiera dużo kwasu foliowego spowalniają proces starzenia, usprawniają krążenie
– truskawki zawierają mangan który reguluje tempo przemiany materii, oraz potas który ułatwia pozbycie się nadmiaru płynów
– produkty pełnoziarniste są źródłem błonnika, co ułatwia pracę jelit. Kasze zawierają antyoksydanty co pomaga zwalczać toksyny nasilające cellulit
– brokuły zawierają kwas liponowy co zapobiega twardnieniu kolagenu w skórze. Zawierają też witaminę C, która bierze udział w odbudowie wzmacniającego strukturę skóry kolagenu, co też pomaga redukować cellulit
– pory mają działanie odtruwające
– ryby dostarczają cennych kwasów tłuszczowych omega-3, które przyspieszają spalanie tkanki tłuszczowej. Poprawiają też wygląd skóry, bo zawierają wit E i B5. Cynk w rybach zmniejsza ryzyko powstawania pomarańczowej skórki. Najzdrowsze są makrele, śledzie czy sardynki. Unikaj ryb hodowanych w złych warunkach jak tilapia czy panga. Natomiast sum zawiera niezdrowy olej palmitynowy.
– kurkuma – pobudza krążenie, redukuje poziom toksyn, dzięki zawartym antyoksydantom
– kiełki fasoli zawierają wit. A,B,C,D,E,K, kwas foliowy, żelazo, wapń, cynk i magnez
– banany zawierają cynk, który poprawia wygląd skóry, potas z kolei poprawia krążenie
– jajka zawierają leucynę, która odbudowuje ścianki komórek skóry. Najlepiej jeść na miękko lub lekko ścięte
– buraki zawierają potas, wit. E, zapobiegają zatrzymaniu wody w organizmie, zmniejszają obrzęki czyli mniejszy cellulit. Wzmacniają kolagen który odpowiada za strukturę skóry
– zielona herbata hamuje wchłanianie tłuszczu, reguluje poziom glukozy. Po zagotowaniu odczekaj 2-3 minuty i dopiero zalej, bo inaczej niszczysz właściwości i smak zielonej herbaty
– Algi inaczej morszczyn to wysokiej jakości białko, minerały i witaminy oraz nienasycone kwasy tłuszczowe. Pomagają w wydalaniu toksyn oraz spalaniu tkanki tłuszczowej. Są bogate w jod i wit. C, E, wit. grupy B, wapń, cynk, kwas foliowy, potas, żelazo, selen, cynk. Pobudzają czynności tarczycy, obniżają ciśnienie krwi, likwiduje obrzęki. Jod znajdziesz również w gruszkach, owocach morza albo rybach
– Yerba mate, ma wartość energetyczną i zdrowotną zarazem. Posiada właściwości oczyszczające i jest bogatym źródłem składników odżywczych
– jedz wiśnie i grejpfruty, bo zawierają dużo witamin oraz antyoksydantów.
– jagody, porzeczki i czarne borówki zawierają flawonoidy, które poprawiają stan naczyń krwionośnych
– Z warzyw szczególnie polecanym jest czosnek, cebula albo seler. Uwalniają toksyny, dostarczają odpowiednią ilość potasu
– unikaj alkoholi, w tym piwa również, białego pieczywa, słodyczy, napojów gazowanych
Dziennie należy pić przynajmniej 2 litry wody, zielonej herbaty, albo czerwonej.
Dużo kobiet ma cellulit wodny co jest spowodowane nadmiarem wody w organizmie. Spożycie soli przyczynia się do zatrzymania wody w organizmie. Zatem należy ograniczać spożycie soli w ciągu dnia.